Od kilku lat prowadzę listę obejrzanych filmów, trafiają na nią filmy które widzę poraź pierwszy, nie liczę seriali (które jak się okazuje tak wcale mało nie oglądam) W roku 2012 obejrzałam zdecydowanie mniej filmów niż w latach ubiegłych, a dokładniej 273 + 13 filmów w kinie. Z tylu filmów tylko 5 mi się podobało The Raven Cabin in the Woods, A Muse House of Himiko, Helpless. W 2011 roku wypisałam sobie trzy rzeczy, które chciałabym spełnić w roku 2012. Pierwszą z nich (kolejność przypadkowa) jest zakup figurki z gry War of Warcraft, Lady Vashj. Jak pierwszy raz zobaczyłam figurkę zakochałam się w niej, ale potem zobaczyłam jak wygląda naprawdę, jak zdjęcia promocyjne odbiega od produktu który jest sprzedawany. Pomoc w zmianie wizerunki figurki znalazłam u Aes, który podjął się jej przemalowania. Poprawił mi również figurkę Spawn'a. O to jego działo
Kolejną rzeczą którą planowałam na ten rok to schudnąć. Tą rzecz planuje co roku i co roku osiągam z innym efektem, więc myślę że możemy pominąć ten temat. Rzeczą której nie planowałam na rok 2012 to jest wyjazd do Seulu. Co prawda wylatuję 05.01.2013, ale wszystko się rozstrzygnęło w październiku 2012 (więcej tutaj) Do wyjazdu zostało 4 dni i 12 godzin. Mam nadzieje że wszystkie papierkowe rzeczy mam zamknięte na ostatni guzik. Co i rusz przychodzą mi do głowy rzeczy do zapakowania, do zrobienia, dookoła mnie znajdują cię coraz to nowsze listy rzeczy do zabrania ;) Od października nic w kwestii zwiedzania nie zmieniło, jak to mawiają "koniec języka za przewodnika".
Spełnienia chodź jednego marzenia w 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz