Sharm to kurort - jednym slowem. sa tutaj same hotele. centrum Sharm to naama bay, jet to jeden duzy bazar z masa kawiarni. w przeciwienstwie do kairu tutaj jest kolorowo i glosno od muzyki arabskiej, anglojęzycznej i gdzie niegdzie można usłyszeć rosyjska. podróżować można busikami jak i taksówkami, ale busiki są tańsze. udalo sie nam tez trafic na old market gdzie na spokojnie mozna bylo poogldac rzeczy, bez zaczepiania. W samym Sharm nie ma co fotografować jak pisałam to kurort, wiec większość tutaj hoteli, za to można wykupić wycieczki fakultatywne: jazdę quadami, zwiedzanie pobliskich gór, jazdę na wielbłądzie, nurkowanie. I to ostatnie wykupiłyśmy, a poniżej zdjęcia z naszego hotelu :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz